Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 19
Pokaż wszystkie komentarzeJa jestem w ciekawej sytuacji. Otóż 18-stke miałem 30 listopada (po koniec sezonu) i dopiero po tym dniu mogłem przystąpić do egzaminu na kat. A, był jeden termin, ale nie zdałem (nie wyłączyłem migacza). W WORD-dzie powiedzieli mi że teraz zapisują tylko rano i egzamin ma się wtedy tego samego dnia (jeśli warunki pozwalają), niestety pogoda mi nie pozwoliła i tak w końcu minął 19 stycznia. Posiadam kat. A1 i mam Varadero 125, którym zrobiłem w rok 15 tyś. km. Wiązałem swoje nadzieje z kat. A, gdyż posiadam jeszcze DL650 (demonem prędkości to on nie jest), którym jeździ ojciec. Teraz widzę, że jestem ZMUSZONY zdać A2 i po 2 latach płacić i zdać A, co bardzo mi się nie podoba. Mam nadzieje, że uda się nam (kandydatom na motocyklistów) wystosować jakieś rozwiązanie, musimy się tylko zorganizować
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza